Niepewne bezpieczeństwo Czeczenów

W 2010 r. w stosunku do roku poprzedniego radykalnie zmniejszyła się liczba Czeczenów, którym przyznano statusy ochronne w Polsce. O ile w 2009 r. wydano 101 decyzji pozytywnych w sprawie nadania statusu uchodźcy i 2 338 w sprawie udzielenia ochrony uzupełniającej, o tyle rok później - odpowiednio - zaledwie 43 (ponad dwa razy mniej) i 222 (ponad 10 razy mniej). Gwałtowny spadek rozpoczął się w kwietniu 2009 r. Czy tak dużemu zmniejszeniu się liczby statusów ochronnych nadawanych obywatelom rosyjskim deklarującym narodowość czeczeńską towarzyszyły jakieś znaczące wydarzenia na Kaukazie Północnym, które uzasadniałyby taki trend?

Z wyjaśnienia Urzędu do Spraw Cudzoziemców (UdSC) wynika, że częste odmowy nadania statusu uchodźcy lub ochrony uzupełniającej Czeczenom i decyzje o ich wydaleniu do Rosji mają związek ze zmienionym profilem poszukiwaczy azylu (dominują uciekinierzy z powodów ekonomicznych) i ze zmienioną sytuacją w kraju pochodzenia. W ocenie Urzędu poziom bezpieczeństwa ludności cywilnej w Czeczenii znacznie się polepszył dzięki zakończeniu działań zbrojnych, „zaczystek” oraz zmniejszeniu się liczby zaginięć, porwań i zabójstw dokonywanych przez funkcjonariuszy struktur siłowych. UdSC wskazuje również na fakt zakończenia w kwietniu 2009 r. operacji antyterrorystycznej w Czeczenii.

Czy rzeczywiście sytuacja w Czeczenii na tyle się ustabilizowała, że lawinowy wzrost liczby odmów w sprawie nadania Czeczenom ochrony należy uznać za uzasadniony? Można mieć wątpliwości, zważywszy, że np. według Ośrodka Studiów Wschodnich* na Kaukazie Północnym mamy do czynienia z „pełzającą” wojną domową oraz stałym od wielu miesięcy zaostrzaniem się konfliktu. W ocenie Komisji Europejskiej** dla zwykłych obywateli obecna sytuacja w Czeczenii niewiele różni się od tej z 1999 r., gdy trwała rosyjska interwencja zbrojna. Europejska Rada ds. Uchodźców i Wygnańców (ECRE)*** z kolei stoi na stanowisku, że ze względu na sytuację w Rosji żaden czeczeński poszukiwacz azylu nie powinien być przymusowo odsyłany do tego kraju. Rada przytacza też obawy Czeczenów o własne bezpieczeństwo w Polsce, m.in. z powodu swobodnego, w ich przekonaniu, działania w Polsce ludzi Ramzana Kadyrowa - autorytarnego przywódcy Czeczenii, lojalnego wobec Moskwy - wywierających presję na Czeczenach, by wracali do Rosji.

Od pewnego czasu mamy do czynienia także z innym niepokojącym zjawiskiem. Jak sygnalizują działacze NGO-sów, zdarzają się przypadki cofania nadanych statusów ochronnych nawet ze względu na wyjazd do Czeczenii z powodów rodzinnych, np. pogrzebu bliskich.

Wobec powyższego zasadne wydaje się pytanie: czy wszyscy Czeczeni na pewno są w Polsce bezpieczni i nie muszą obawiać się wydalenia do Rosji, gdzie może grozić im niebezpieczeństwo?

RS

* http://www.osw.waw.pl/sites/default/files/komentarze_50.pdf

** http://ec.europa.eu/echo/files/funding/decisions/2010/northern-caucasus_...

*** http://www.ecre.org/component/content/article/57-policy-papers/174-guide...

Opublikowano w numerze: 31 / Październik 2011 | Kategoria: Imigranci w Polsce