„Faktyczne” dane rzeczywiste, czyli o NSP 2011

Przemysław Śleszyński, Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN

W marcu br., podczas II Kongresu Demograficznego, GUS opublikował pierwsze dokładniejsze dane ze spisu ludności przeprowadzonego w maju 2011 r. (NSP 2011). Na ich podstawie można już dokonywać wstępnych analiz migracji zagranicznych, i częściowo wewnętrznych, w zakresie ich skali oraz specyfiki regionalnej.

Według NSP 2011 w tzw. momencie spisowym (31 marca 2011 r.) osób „faktycznie zamieszkałych” w Polsce było 38 501 tys. Nazwa ta może być myląca, jako że życie słowa „faktyczny” sugeruje stan zgodny z rzeczywistością. Tymczasem, „ludność faktycznie zamieszkała”, według definicji GUS, to głównie ludność zameldowana w Polsce. Z kolei, ludność rezydująca (czyli ta bardziej prawdziwie „faktyczna”) - zdefiniowana na podstawie kryterium rzeczywistego miejsca stałego zamieszkania - liczyła 37 224 tys. osób (zob. Tabela 1). Kategoria ta nie obejmuje osób niezamieszkujących w danym miejscu przez okres powyżej 12 miesięcy, za to uwzględnia osoby czasowo przebywające w tymże miejscu przez co najmniej 12 miesięcy.

Różnica pomiędzy liczbą ludności faktycznie zamieszkałej a rezydującej wynosi 1 257 tys. osób. Można to tłumaczyć na dwa sposoby. Po pierwsze, część osób zameldowanych w Polsce przebywała za granicą. Po drugie, część stanowiły osoby „wymeldowane donikąd” (według rejestrów ok. 350 tys. osób) i pozostające w kraju lub za granicą bez znanego miejsca zamieszkania. Taką kategorię zidentyfikowano także w poprzednim spisie ludności z 2002 r. (wówczas było to 430 tys. osób).

Tabela 1. Liczba ludności faktycznie zamieszkałej a liczba ludności rezydującej

Wskaźnik Liczba (tys.)
B - liczba ludności faktycznie zamieszkałej (rejestracja bieżąca, 31.12.2010 r.)  38 200
F - liczba ludności faktycznie zamieszkałej (NSP, 31.03.2011 r.)  38 501
R - liczba ludności rezydującej (NSP, 31.03.2011 r.) 37 244
Różnica pomiędzy F a B 301
Różnica pomiędzy R a B -956
Różnica pomiędzy R a F -1 257

Źródło: opracowanie własne.

Z kolei, według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) w 2010 r. poza granicami kraju powyżej trzech miesięcy przebywało 1 990 tys. osób. Gdyby przyjąć szacunek GUS, według którego ok. 3/4 tych osób mieszkało za granicą powyżej 12 miesięcy, dałoby to liczbę blisko 1,5 mln osób. A zatem spis ludności mógłby zweryfikować te dane w dół o co najmniej 200 tys. osób. Należy jednak pamiętać o odmiennej, w zasadzie nieporównywalnej, metodologii zastosowanej w obydwu badaniach.

Dane dotyczące liczby ludności rezydującej zebrane w ramach NSP 2011 zostały opublikowane w podziale na województwa (dokład-niejszych informacji o migracjach należy spodziewać się najwcześniej pod koniec roku 2012). Warto przedstawić te dane na mapie, aby uzyskać obraz przestrzennego rozkładu różnic pomiędzy ludnością zameldowaną a ludnością rezydującą (zob. Mapa 1).

Województwa, w których występowały największe bezwzględne różnice pomiędzy liczbą ludności zameldowanej i rezydującej, to przede wszystkim regiony południowej Polski: województwo śląskie (150 tys. osób), małopolskie (126 tys.), dolnośląskie (111 tys.) i podkarpackie (102 tys.). Z kolei, w wartościach względnych, w stosunku do całej populacji regionu, na pierwsze miejsce wysuwa się województwo opolskie (8,3 proc.), za nim jest podlaskie (6,7 proc.) i podkarpackie (5 proc.). Największe różnice, zgodnie z oczekiwaniami, występują w wypadku osób w wieku produkcyjnym mobilnym (18-44 lata). W województwie opolskim jest to aż 13,1 proc., a w podlaskim - 10,5 proc.

Powyższe dane wskazują na preferencje migracyjne mieszkańców Polski, które nie nawiązują już wyłącznie do granic historyczno-cywilizacyjnych, ale w coraz większym stopniu oddają współczesne zróżnicowania społeczno-gospodarcze. Województwa o podwyższonym odsetku osób pozostających prawdopodobnie poza granicami kraju to nie tylko - tradycyjnie - Opolszczyzna oraz ujawnione po 1990 r. części Podlasia, Podkarpacia czy Podhala, ale również inne regiony peryferyjne, o słabej dostępności przestrzennej do centrów rozwoju, poddające się procesom polaryzacyjnym i wypłukiwania zasobów ludzkich. Symptomatyczna jest tu sytuacja województwa warmińsko-mazurskiego i zachodniopomorskiego, w których koncentrują się obszary z najwyższym poziomem bezrobocia.

Mapa 1. Różnice pomiędzy liczbą i udziałem osób zameldowanych i rezydujących w poszczególnych województwach według NSP 2011

Źródło: opracowanie własne.

Skutki istnienia różnic między liczbą ludności zameldowanej i rezydującej są dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, powszechnie znany i szeroko dyskutowany jest fakt, że osłabianie potencjału demograficznego stanowi nabrzmiewającą kwestię społeczną i gospodarczą. Problem ten dotychczas nie został rozwiązany w zadowalający sposób, pomimo wysiłków środowisk naukowo-eksperckich i prób implementacji polityki demograficznej, pozostającej wciąż, niestety, w sferze życzeniowej. Po drugie, z punktu widzenia planowania i ogólnie polityki rozwoju, niesłychanie ważne w różnego rodzaju analizach jest branie pod uwagę nie „oficjalnej” liczby mieszkańców, a więc mieszkańców zameldowanych, ale rzeczywistej liczby mieszkańców, czyli rezydentów, którzy kreują faktyczny popyt na rozmaite usługi. Ta liczba powinna też być podstawą prognozowania demograficznego do celów praktycznych.

Opublikowano w numerze: 37 / Sierpień 2012 | Kategoria: Artykuły