Szczotki i pędzle, czyli o postrzeganiu migrantów w Rosji

W połowie października br. w rosyjskich mediach i internecie rozgorzała burza wokół wydanego w Petersburgu poradnika dla migrantów zarobkowych, w którym przybysze zostali przedstawieni w postaci sprzętów często towarzyszących pracy fizycznej - wałka, miotły, szpachelki i pędzla (zob. obok). Broszura dostępna w czterech wersjach językowych powstała w ramach projektu „Wschód-Zachód” poświęconego profilaktyce HIV wśród tymczasowych migrantów z Azji Centralnej (jeden z trzech rozdziałów poradnika dotyczy właśnie kwestii HIV). Projekt realizowała regionalna organizacja pozarządowa „Spojrzenie w przyszłość” przy wsparciu centralnoazjatyckiego oddziału DanChurchAid w Biszkeku. Broszura zawiera wiele istotnych i pomocnych z punktu widzenia migranta przyjeżdżającego do Petersburga porad, ale na pewno nie wzbudziłaby tak żywego zainteresowania opinii publicznej, gdyby nie kontrowersje wokół zawartych w niej ilustracji. Główne zarzuty dotyczą tego, że podczas gdy migranci zostali przedstawieni jako narzędzia, Rosjanie na obrazkach zachowali swój ludzki wygląd. I trudno się nie dziwić, że ta niekonsekwencja skłania do rozlicznych interpretacji, w tym do oskarżeń o dyskryminację. Po wybuchu skandalu władze Petersburga na swojej oficjalnej stronie odcięły się od projektu. Do wycofania poradnika wzywają liczne organizacje zrzeszające migrantów oraz obrońcy praw człowieka. Jedna z tadżyckich organizacji zapowiedziała zamiar podania do sądu organizacji odpowiedzialnej za powstanie publikacji i władz, które dopuściły do jej wydania. Bardziej zagorzali krytycy oskarżają autorów nawet o ekstremizm, na co rzekomo miałby wskazywać rozmiar elektronicznej wersji poradnika - 1 488 KB (liczba 1 488 ma symboliczne znaczenie dla nacjonalistów*).

Autorzy poradnika twierdzą, że ich zamiarem nie było obrażanie migrantów oraz że na etapie przygotowania publikacji prowadzone były badania, które wykazały, po pierwsze, przewagę formy obrazkowej nad suchym tekstem jako bardziej interesującej i łatwiejszej w odbiorze, po drugie, pozytywny odbiór publikacji przez samych migrantów (podczas prowadzonych badań fokusowych). Nie należy przypisywać autorom złych intencji, jednak niewątpliwie wykazali się oni brakiem wyczucia i wyobraźni. Od zarzutów o ksenofobię uchroniłoby ich przedstawienie wszystkich występujących w broszurze postaci w formie symbolicznej. Ich argumenty, że przedstawienie również Rosjan (m.in. lekarza, przewodniczki, pogranicznika) jako przedmiotów kojarzących się z ich grupami zawodowymi utrudniłoby odbiór poradnika, nie dla wszystkich brzmią przekonująco.        

ZB

* http://wiki.answers.com/Q/What_do_the_numbers_1488_mean_in_regards

Broszurę można obejrzeć na stronie: http://spbtolerance.ru/wp-contentuploads/2012/09/vostok-zapad-rus.pdf.

Opublikowano w numerze: 38 / Październik 2012 | Kategoria: Migracje w UE i na świecie