Problemy emerytalne albańskich emigrantów

Reżim komunistyczny na wiele dziesięcioleci odseparował Albanię nie tylko od demokratycznego świata, ale także od świata znajdującego się po drugiej stronie „żelaznej kurtyny”. W 1991 r., gdy nastąpiło wielkie otwarcie granic, sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Z powodu złej sytuacji ekonomicznej emigracja z Albanii przybrała olbrzymie rozmiary. Po przeszło dwóch dekadach w kraju mieszka obecnie tylko niecałe 3 mln ludzi, podczas gdy przez góry do sąsiedniej Grecji i przez morze do Włoch bądź innych krajów Unii Europejskiej wyjechało ponad 1,5 mln Albańczyków.

Dzisiaj wielu emigrantów zaczyna zbliżać się do wieku emerytalnego, wielu ma problemy z funkcjonowaniem na rynku pracy za granicą. A to właśnie z Grecją i Włochami, a więc z krajami, które goszczą największą liczbę albańskich emigrantów (odpowiednio 650 tys. i 500 tys.), Albania jak dotychczas nie podpisała porozumień o zabezpieczeniu społecznym.

Albańczycy, którzy pracują legalnie za granicą, płacą obowiązkowe składki emerytalne w kraju pobytu. Niezależnie od statusu pobytu i zatrudnienia w kraju emigracji, mogą też opłacać dobrowolną składkę emerytalną w ramach drugiego filaru systemu emerytalnego w Albanii. Drugi filar, który mógłby pomóc w zabezpieczeniu przyszłości np. tym, którzy pracując za granicą, nie nabyli tam prawa do świadczeń emerytalnych, nie jest jednak łatwo dostępny dla wszystkich chętnych. Emigranci mogą wpłacać składki dobrowolne do drugiego filara emerytalnego w Grecji dopiero od 2005 r., natomiast przebywający we Włoszech nie mają takiej możliwości - rząd albański nadal pracuje nad zbudowaniem systemu agencji, które mogłyby pobierać dobrowolne składki z terytorium Włoch. Nie ulega wątpliwości, że utrudnienia te powodują, że liczba emigrantów mogących regularnie wpłacać dobrowolne składki emerytalne jest znacząco niższa niż liczba potencjalnych zainteresowanych.

I tu pojawia się kolejny problem - jeżeli okres wnoszenia wkładu przez emigrantów do drugiego filara emerytalnego wynosi mniej niż 15 lat (minimalny okres składkowy), to system albański nie przewiduje wypłaty nawet minimalnych świadczeń emerytalnych. Wyjściem dla wielu byłaby możliwość łączenia okresów składkowych w Albanii i kraju emigracji. Niestety, z uwagi na brak porozumień o zabezpieczeniu społecznym z głównymi krajami emigracji, Grecją i Włochami, jest to niemożliwe. System emerytalny Albanii czeka wkrótce reforma, w tym drugiego filaru. Nie wszystko jednak będzie leżało w rękach rządu albańskiego. Kluczowe jest podpisanie porozumienia o łączeniu okresów składkowych i transferze świadczeń z Grecji i Włoch, co nie leży w interesie tych krajów, które borykając się z recesją, obniżyły wysokość świadczeń emerytalnych nawet dla własnych obywateli. Niemniej jednak brak takiej umowy godzi w migrantów, którzy ponosząc koszty, nie mogą skorzystać z praw, które powinny im na tej podstawie przysługiwać.

Obecnie, Albania ma podpisane porozumienia o zabezpieczeniu społecznym tylko z Turcją i Belgią. Toczą się negocjacje z Grecją i Włochami, a ponadto z Czechami, Kanadą, Luksemburgiem, Macedonią, Rumunią i Węgrami.         

     KF

Źródła: www.balkaninsight.com/en/article/albania-migrants-lack-pensions-report-says; Ilir Gedeshi Elira Jorgoni (2012), Social Impact of Emigration and Rural-
-Urban Migration in Central and Eastern Europe. EC, Final Country Report - Albania
.

Opublikowano w numerze: 47 / Kwiecień 2014 | Kategoria: Migracje w UE i na świecie