Uciekinierzy z własnego domu

W lutym br. Warszawa przygotowywała się na duży napływ uchodźców z Euromajdanu (zob. „BM” nr 46, s. 1). Upadek reżimu Janukowycza i przejęcie władzy przez opozycję sprawiły jednak, że to nie nastąpiło. Dopiero aneksja Krymu przez Rosję doprowadziła do ucieczek na większą skalę, choć głównie w granicach Ukrainy.

Trudno na razie ocenić, ile rodzin opuściło Krym czy wschodnią Ukrainę pod wpływem ostatnich wydarzeń. Wiadomo dosyć dokładnie, ile osób dotarło do Polski (zob. „BM” nr 47, s. 2), ale trudno określić, ilu dokładnie uchodźców szukało bezpiecznego miejsca w innych rejonach swojego kraju. Pierwsze szacunki mówią o kilku tysiącach uciekinierów z Krymu. W kwietniu oceniano ich liczbę na prawie 8 tys., z czego ponad 2 tys. miało przebywać w Kijowie i podobna liczba - we Lwowie. Według lwowskiej administracji państwowej 80 proc. uchodźców to Tatarzy Krymscy, a 70 proc. uchodźców stanowią kobiety i dzieci.

W połowie maja we Lwowie zaczęły się pojawiać osoby ze wschodniej Ukrainy. Wiadomo, że przybyło tam 197 osób z obwodu donieckiego i 120 z obwodu ługańskiego. Sytuacja jest dynamiczna. W maju UNHCR podał liczbę 10 tys. uchodźców wewnętrznych, którzy musieli opuścić swoje domy na Ukrainie, z czego 45 proc. znajduje się obecnie w centralnej Ukrainie, a 26 proc. - w zachodniej.

Adrian Edwards, rzecznik UNHCR podkreśla, że główny problem uchodźców to trudności administracyjne. Brak rejestracji pobytu w nowym miejscu zamieszkania może oznaczać utrudnienia w dostępie do pomocy społecznej i brak dokumentów.

Społeczeństwo Ukrainy mobilizuje się jak może, żeby pomagać uciekinierom z terenów anektowanych przez Rosję czy objętych działaniami zbrojnymi. Dla przykładu, na stronie Eurolugansk.org można znaleźć informacje, jak wesprzeć rodziny z Ługańska, które uciekły do Lwowa. Zbierane tu są też dane na temat innych uciekinierów i ich potrzeb. Na Facebooku aktywnie działa grupa „Centrum zatrudnienia wolnych ludzi”, która stara się pośredniczyć w znalezieniu pracy w Kijowie przesiedleńcom z Krymu. Podobnie dzieje się we Lwowie, gdzie w pomoc uciekinierom zaangażowała się m.in. Rada Miasta.          

MP

Żródła: Zik.ua, Tsn.ua, UNHCR, Lwowska Obwodowa Administracja Państwowa.

Opublikowano w numerze: 47 / Kwiecień 2014 | Kategoria: Artykuły