Dyrektywa UE uderzy w polskie firmy?

Ma wzmocnić ochronę socjalną pracowników delegowanych, w praktyce - osłabi konkurencyjność małych firm z krajów Europy Środkowo-Wschodniej wysyłających pracowników za granicę. Taka jest opinia polskich przedsiębiorców o negocjowanej obecnie na forum Parlamentu Europejskiego (PE) dyrektywie wdrożeniowej w sprawie delegowania pracowników.

Kontrowersje budzi już sam sposób zdefiniowania delegowania. Jeśli definicja pozostanie otwarta, każdy kraj będzie mógł dowolnie formułować dodatkowe jej elementy, a w ten sposób blokować dostęp do swojego rynku firmom zagranicznym. Wśród bezpośrednio wskazanych w dyrektywie cech delegowania wątpliwość budzi np. warunek, by obroty firmy w kraju pochodzenia były większe niż za granicą. A co jeśli firma otrzyma kosztowne zlecenie w innym kraju UE i tam będzie zarabiać więcej?  Drugi przepis niepokojący pracodawców, za to bardzo korzystny dla pracowników, dotyczy solidarnej odpowiedzialności. Mówi on o tym, że jeśli firma delegująca pracowników nie wypłaci im wynagrodzeń, wówczas zobowiązany do tego będzie jej klient. Zasada taka nie będzie dotyczyła firm lokalnych, dzięki czemu staną się one atrakcyjniejsze niż firmy zagraniczne. Z ich wynajęciem bowiem nie będzie wiązało się tak duże ryzyko finansowe. Przedsiębiorcy krytykują też wysokie koszty realizacji niektórych zapisanych w dyrektywie zobowiązań, takich jak np. konieczność wyznaczenia osoby do kontaktów ze związkami zawodowymi, która musi być obecna w państwie przyjmującym przez cały czas świadczenia usługi. A co jeśli niewielka firma wygra kilka małych kontraktów w kilku różnych państwach członkowskich?

Według najbardziej pesymistycznych prognoz, takich jak np. Instytutu Zatrudnienia Transgranicznego, przyjęcie dyrektywy w proponowanym przez Komisję Europejskim kształcie może doprowadzić do upadku nawet 15 tys. polskich firm. Na razie jednak wciąż trwają negocjacje, a jedno z najważniejszych głosowań - w Komisji ds. Zatrudnienia
i Spraw Społecznych PE - odbędzie się 30 maja br.

RS

Opublikowano w numerze: 41 / Kwiecień 2013 | Kategoria: Migracje w UE i na świecie