Kosowski exodus

Wraz z początkiem 2015 r. odnotowano gwałtowny wzrost liczby imigrantów z Kosowa, którzy przez granicę serbsko-węgierską próbują nielegalnie przedostać się do UE. Większość z nich chce dotrzeć do Niemiec, Austrii bądź Francji. Ci, których zatrzymano w czasie przekraczania granicy węgierskiej, natychmiast składają wnioski o azyl na Węgrzech.

Masowe migracje z tej dawnej serbskiej prowincji, zamieszkałej głównie przez Albańczyków, spowodowane są przede wszystkim złą sytuacją gospodarczą państwa - jednego z najbiedniejszych w Europie, w którym według danych kosowskiego urzędu statystycznego ok. 30 proc. ludności żyje w ubóstwie, w tym 10 proc. - w skrajnym, jedna trzecia ludności nie ma pracy, a wśród najmłodszych (15-24 lata) wskaźnik bezrobocia sięga nieco ponad 55 proc. Ostatnią falę imigracji wywołały pogłoski o łatwym przekraczaniu granicy serbsko-węgierskiej oraz decyzja Francji podjęta w październiku 2014 r. o usunięciu Kosowa z listy tzw. bezpiecznych krajów pochodzenia. Oznacza to, że obecnie nie wolno przyspieszać postępowań w sprawie wniosków azylowych złożonych przez kosowskich obywateli. Poszukiwaczom azylu daje to nadzieję na uzyskanie prawa pobytu. W ciągu zaledwie dwóch pierwszych miesięcy 2015 r. niespełna 2-milionowy kraj opuściło około 50-60 tys. osób. Tylko w styczniu 2015 r. kosowscy Albańczycy złożyli nieco ponad 1 tys. wniosków o azyl w Austrii, 3,6 tys. - w Niemczech i 10 tys. - na Węgrzech. Chociaż wiele osób w ogóle nie stara się o zalegalizowanie pobytu.
Liczba imigrantów z Kosowa w Unii Europejskiej od dwóch lat sukcesywnie wzrasta, jednak dane wskazują, że skala ostatniej fali emigracji jest bezprecedensowa. Władze węgierskie poinformowały, że w lutym 2015 r. każdego dnia zatrzymywano od 670 do prawie 1,7 tys. imigrantów próbujących przekroczyć nielegalnie granicę serbsko-węgierską. Większości zatrzymań - często całych rodzin - dokonywano na południe od miasta Szeged (Segedyn), w pobliżu granicy z Serbią, przez którą mieszkańcy Kosowa mogą podróżować legalnie bez wizy na podstawie porozumienia o normalizacji stosunków pomiędzy Belgradem a Prisztiną, zawartego pod auspicjami UE w kwietniu 2013 r. Natomiast aby podróżować do krajów UE, kosowscy Albańczycy muszą mieć wizę.  W związku z tym, że obywatele Serbii mogą swobodnie poruszać się po większości krajów członkowskich Unii, kosowscy Albańczycy złożyli w ostatnich miesiącach ponad 60 tys. podań o serbski paszport - podało serbskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Fala migracyjna może wpłynąć negatywnie na proces zniesienia wiz dla mieszkańców Kosowa przez państwa strefy Schengen. Przedstawiciele służb policyjnych z Serbii, Węgier, Austrii i Niemiec 9 lutego br. zapowiedzieli zacieśnienie współpracy przy zwalczaniu nielegalnej imigracji. Rząd Niemiec ogłosił, że wyśle 20 policjantów na granicę serbsko-węgierską. Planowane są wspólne patrole funkcjonariuszy niemieckich, węgierskich i austriackich na trasie kolejowej z Budapesztu przez Wiedeń do Monachium. W planach jest też wzmocnienie obecności sił Frontexu na granicy Serbii i Węgier. Władze kosowskie starają się wpłynąć na ograniczenie skali emigracji poprzez informowanie m.in. o niewielkich szansach na uzyskanie azylu w Unii Europejskiej (poniżej 4 proc. pozytywnie rozpatrzonych wniosków w 2013 r.). Prezydent Kosowa, Atifete Jahjaga zapowiedziała również przeznaczenie specjalnych środków na stworzenie nowych miejsc pracy i walkę z problemami społecznymi.

Intensywną kampanię informacyjną prowadzi równolegle rząd austriacki, który apeluje do mieszkańców Kosowa, by nie decydowali się oni na nielegalny wyjazd ze swojego kraju. Szefowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Austrii poinformowała, że co dwa tygodnie imigranci z Kosowa, którzy nielegalnie przedostali się do Austrii, będą odsyłani wyczarterowanym samolotem do Prisztiny. Z kolei na Węgrzech bezprecedensowy napływ imigrantów z Kosowa stał się tematem debaty politycznej i publicznej. Przedstawiciel rządzącej partii Fidesz, Antal Rogan, zaapelował o zmianę ustawodawstwa, aby przyspieszyć możliwość wydalania imigrantów ekonomicznych, którym nie należy się status uchodźcy. Rząd zapowiedział też narodowe konsultacje w sprawie nielegalnej migracji.         

                                                                      AB

Źródła: OSW, euractiv.com, balkaninsight.com, euobserver.com.

Opublikowano w numerze: 51 / Czerwiec 2015 | Kategoria: Migracje w UE i na świecie