Węgry: migracja czy kulturowa homogeniczność?

„[Imigracja] oznacza jedynie kłopoty i zagrożenie dla Europejczyków, należy ją więc powstrzymać (…). Węgry nie staną się celem dla imigrantów. Nie pozwolimy na to” - ogłosił Viktor Orban w państwowej telewizji w styczniu 2015 r. po atakach na francuski magazyn satyryczny „Charlie Hebdo”. Nie była to pierwsza wypowiedź w tym tonie ze strony premiera Węgier. Już w sierpniu 2014 r., podczas corocznego spotkania z członkami korpusu dyplomatycznego, Orban skrytykował politykę migracyjną Unii Europejskiej i określił ją jako nazbyt liberalną. Dowodził również, że imigranci spoza Europy stanowią zagrożenie dla węgierskiej homogeniczności kulturowej. Chociaż w styczniu br. Orban zaznaczył, że krytyka dotyczy migrantów ekonomicznych, a nie uchodźców, w swoich poprzednich wypowiedziach odnosił się do obydwu kategorii osób. Premier zwrócił również uwagę na fakt, że w warunkach Schengen problem przybywających na Węgry imigrantów i uchodźców dotyczy całej Unii Europejskiej. Z potrzebą wprowadzenia bardziej restrykcyjnej polityki migracyjnej zgadza się większość polityków rządzącej partii Fidesz, w tym przewodniczący klubu parlamentarnego tej partii, Antal Rogan, który na początku roku „straszył” naród 14 tys. wniosków azylowych (głównie od osób z Kosowa), które złożono na Węgrzech w ciągu jednego zaledwie miesiąca (w styczniu 2015 r.). Jeżeli wierzyć sondażowi Tarki Social Research z kwietnia 2014 r., 40 proc. Węgrów zgadza się ze stwierdzeniem, że „żaden uchodźca nie powinien postawić stopy na Węgrzech”, a otwarcie granic dla uchodźców i imigrantów popiera jedynie 11 proc. Węgrów.

Węgry nie posiadają oficjalnej (wyrażonej w dokumencie) polityki migracyjnej. Zdaniem ekspertów mamy tam do czynienia z brakiem jakiegokolwiek wsparcia dla obywateli państw trzecich przy jednoczesnym faworyzowaniu cudzoziemców węgierskiego pochodzenia oraz mieszkańców „historycznie węgierskich” terytoriów w krajach ościennych. Od wprowadzenia zmian w regulacjach dotyczących obywatelstwa w roku 2011 (zob. „BM” nr 28, s. 9), o paszport węgierski starało się 700 tys. „sąsiadów” z szansą na otrzymanie obywatelstwa w uproszczonej procedurze. Jest to atrakcyjne rozwiązanie przede wszystkim dla obywateli Ukrainy (uściślając - mieszkańców obwodu zakarpackiego), którym obywatelstwo Węgier otwiera drzwi do rynków pracy Unii Europejskiej. Trudniejszą drogę nadal muszą przejść pozostali obcokrajowcy, którzy na obywatelstwo muszą czekać 8, a nawet 11 lat. Według oficjalnych danych w 2014 r. cudzoziemców (wraz z obywatelami UE) było łącznie 140 536, czyli stanowili 1,42 proc. mieszkańców kraju. W 2014 r. przybyło tam 42 777 osób ubiegających się o status uchodźcy. Liczbę obywateli Węgier pracujących za granicą szacuje się na ok. 350 tys.      

   IJ

Żródła: jurist.org, budapestbeacon.com.

Opublikowano w numerze: 51 / Czerwiec 2015 | Kategoria: Migracje w UE i na świecie